Ulubieńcy października 2013

Witajcie! :) Nadszedł koniec miesiąca, a wraz z nim zalew postów i filmów na YT z ulubieńcami i denkami. Nie będę gorsza i zaprezentuję Wam dzisiaj najczęściej używane przeze mnie kosmetyki do makijażu i pielęgnacji w październiku.










 

Makijaż



Tusz do rzęs Super Extend Extreme Mascara, Avon

cena mi nieznana - prezent



Tusz ten dostałam w zeszłym roku na gwiazdkę od teścia, lecz dopiero niedawno go odfoliowałam i zaczęłam stosować. Pierwsze użycia kończyły się tragedią. Tusz był bardzo mokry i ogromną silikonową szczotą brudziłam sobie całe powieki. Po ok. dwóch tygodniach tusz zgęstniał, a ja nauczyłam posługiwać się dużą szczoteczką. Już jedna warstwa daje efekt intensywnie wydłużonych i pogrubionych, megaczarnych rzęs. Tajną bronią tej maskary są syntetyczne włoski w niej zawarte, które osadzają się na rzęsach podczas malowania. Używam tego tuszu już jakiś czas i nie mam wrażenia, aby go ubywało. :)

 Podkład Star Assistant 01 Marylin Ecru, Vipera Cosmetics

niecałe 13 zł


Już jakiś czas stosuję powyższy podkład i do tej pory jestem z niego bardzo zadowolona. Ma typową silikonową formułę, która szybko stapia się ze skórą do matu. Początkowo bałam się lekko różowego odcienia, lecz idealnie pasuje do mojej świnkowej cery i nie wygląda w ogóle różowo. Niestety od jakichś dwóch tygodni widzę pogorszenie stanu cery - jest szara i wygląda niezdrowo bez makijażu. Szukam winowajców i obecnie bacznie przyglądam się temu podkładowi...

Antybakteryjny puder kompaktowy 04 naturalny, Synergen

ok. 8 zł
 

Skończyły mi się niedawno wszystkie pudry i postanowiłam kupić coś "po taniości". Padło na najtańszy puder w Rossmannie, ich własnej produkcji. Od kiedy go zakupiłam, stosuję go z powodzeniem każdego dnia. Obawiałam się, że kolor będzie dla mnie za ciemny, choć był to najjaśniejszy wariant do wyboru, a przynajmniej nie było już u nas jaśniejszych. Okazało się, że kolor jest idealny, a nawet odrobinkę za jasny. :) Puder ma bardzo miękką powierzchnię i może powodować efekt "córki młynarza". Trzeba nakładać go ostrożnie. Na chwilę obecną jestem z niego bardzo zadowolona i prawdopodobnie będę go kupować regularnie. :)

Wodoodporna kredka do brwi Mon Ami No. 03, Mon Ami

ponad 10 zł


Przez bardzo długi czas swoje brwi podkreślałam tanimi cieniami do powiek, które niekiedy dawały zbyt ciepły efekt i wyglądały nienaturalnie. Postanowiłam w końcu zrobić z tym porządek i wybrać inną metodę malowania brwi. Podjęłam decyzję o powrocie do poczciwej kredki do brwi i zakupiłam kosmetyk z Mon Ami. Jest to twarda kredka w chłodnym odcieniu brązu, wpadająca w szarość. Posiada wygodny grzebyczek, którym zmiękczam namalowane linie wypełniając brwi. Od dnia zakupu stosuję kredkę codziennie i nie wyobrażam już sobie powrotu do cieni. :)

Pielęgnacja 



Żel pod prysznic Aroma Lemon Energia i Orzeźwienie, Oceania

2,99 zł


Ostatnimi czasy bardzo zapchał mi skórę żel pod prysznic z Isany i postawiłam na coś mocno oczyszczającego, przejrzystego i świeżo pachnącego dla odmiany od Isany.  Zielony żel pod prysznic z Biedronki dobrze się pieni i oczyszcza skórę, przy czym nie wysusza jej. Dodatkowo daje mi przyjemne odczucia podczas kąpieli za sprawą przepięknego cytrusowego zapachu. Kosztuje grosze i będę po niego sięgać częściej. Powyższe opakowanie nie jest moim pierwszym, już dłuższy czas temu go używałam i byłam równie zadowolona.

Rumiankowy krem do rąk, Isana

niecałe 3 zł w promocji


Kremy do rąk idą u mnie litrami. Po raz kolejny postawiłam na tanią i sprawdzoną Isanę. Krem rumiankowy w słoiczku jest jednym z moich ulubieńców. Daje lepsze nawilżenie niż niektóre wersje w tubce. Pięknie pachnie i idealnie zmiękcza moje suche, atopowe dłonie. Jest to moje kolejne opakowanie i na pewno będę do niego wracać.

Skoncentrowana odżywka do paznokci 8 w 1 Total Action, Eveline

ok. 11 zł


Odżywka ta wywołała u mnie kiedyś niepożądane reakcje za sprawą zawartości formaldehydu, choć na początku stosowania bardzo wzmocniła moje paznokcie. Obecnie postanowiłam zaryzykować i powrócić do odżywki na krótki czas, ponieważ mam bardzo miękkie, rozdwajające się paznokcie. Podejrzewam, że jest to wynik nieprawidłowo wykonywanego manicure. Na razie smaruję raz po raz paznokcie odżywką i obserwuję, czy nie pojawiają się czerwone wybroczyny i pieczenie. Póki co wszystko jest w porządku, a paznokcie nieco stwardniały, na czym bardzo mi zależało. Mam nadzieję, że nie będę żałowała tej ryzykownej decyzji powrotu do formaldehydowej odżywki Eveline...

Chcecie przeczytać recenzję któregoś z powyższych kosmetyków?

Jacy są Wasi ulubieńcy października?

Stosowałyście któregoś z moich ulubieńców?


PS Nie będę zaglądać tutaj w weekend, bo mam zjazd na uczelni. :(

22 komentarze:

  1. znam tylko żel pod prysznic Oceania;) miałąm już kilka razy i jest całkiem całkiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie ma więcej wariantów zapachowych, bo pozostałe dwa średnio mi odpowiadają. Miałam też kiedyś ten kremowy żółty. W sumie na zimową porę taki słodki zapach byłby odpowiedni. Może przy następnych zakupach w Biedrze się na niego skuszę. :)

      Usuń
  2. żółty tusz również bardzo lubiłam, ale na początku musiałam się nauczyć operować szczoteczką, bo kilka razy dziabnęłam sie w oko ;) ale efekt na rzęsach był imponujący!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli miałyśmy bardzo podobne przygody z tym tuszem. :) Na początku go przeklinałam, a teraz nie mogę wyjść z podziwu, jakie mam piękne rzęsy po jego użyciu. A moje rzęski są naprawdę bardzo rzadkie, krótkie i cieniutkie. Już jedna warstwa daje efekt "wow". :D

      Usuń
  3. Niestety żadnego z tych kosmetyków nie poznałam osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię krem do rąk z mocznikiem Isana :) Tego nie miałam i chyba się nie skuszęo wolę tubki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z mocznikiem również bardzo lubię. Powiem Ci, że to pudełko jest o wiele wygodniejsze. Z tubkami Isany walczę zawsze pod koniec opakowania, bo ciężko jest wydobyć końcówkę kremu. Te tubki są strasznie twarde i szlag mnie na nie strzela. ;)

      Usuń
  5. Bardzo lubię pudry synergena, szkoda tylko, że nie mają ciemnych odcieni..:( stosuję je więc głównie do rozjaśnienia niektórych partti twarzy, odżywkę Eveline też lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj jest na odwrót - gamy kolorystyczne pełne są ciemnych podkładów i pudrów. Ja jestem bladziochem, więc skaczę od sufit z radości, że znalazłam w końcu jaśniutki puder. :)

      Usuń
  6. do pudru synergen często sama wracam. testuję teraz inne droższe, ale ten jest duży lepszy! :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po paru przygodach z drogimi bublami postanowiłam sięgać tylko o takie tanie pudry. :) Pudry ze sklepów w stylu "wszystko po 5 zł" również potrafią zaskakiwać dobrą jakością skrytą w tandetnym opakowaniu. W końcu to tylko sprasowany talk z odrobiną pigmentów. :D

      Usuń
  7. Często czytam o pudrze Synergen, że jest taki super, jednak po masakrycznym kremie matującym obawiam się zaryzykować kolejny raz:P

    OdpowiedzUsuń
  8. dokładnie, lepiej dbać o naturalne piękno, niż na siłę je zmieniać :)
    z Twoich ulubieńców znam i używałam 2 produkty- tusz i odżywkę. Oba się u mnie sprawdziły, ale znalazłam lepszy dla mnie tusz i ten porzuciłam ;p
    Bardzo podoba mi się grafika i wygląd Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na jaki tusz zamieniłaś ten avonowski? Może i u mnie sprawdzi się Twój ulubieniec. ;)
      Dzięki za miłe słowa odnośnie bloga, bardzo staraliśmy się z moim ukochanym, żeby stworzyć stronę miłą dla oka od względem graficznym. :)

      Usuń
  9. Ja tuszy z Avonu nie lubię, nie służą moim oczom ;)
    Odżywka z Eveline też mi krzywdy nie zrobiła mimo wielu negatywnych recenzji. Mam jej wersję diamentową ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno diamentowa zawiera odrobinę mniej formaldehydu, ale lista składników jest identyczna. Jak mi się skończy 8 w 1 i nie będzie żadnych reakcji niepożądanych, to kupię sobie właśnie diamentową. :)

      Usuń
  10. Miałam też kiedyś ten puder Synergen i go lubiłam, pewnie niedługo do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też lubię ten puder z synergen :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paradoksalnie Synergen nr 03 jest najjaśniejszym odcieniem:) Może w opakowaniu nie wygląda zbyt zachęcająco, ale w rzeczywistości nadaje się dla bladziochów;)

      Usuń
  13. MGM National Harbor Casino reopens with new
    The resort's casino 경상남도 출장마사지 reopened in June 안성 출장마사지 and will have its 밀양 출장안마 own 김포 출장샵 gaming space. The casino reopened on 논산 출장안마 June 22, but MGM Resorts International has been

    OdpowiedzUsuń