Kosmetyczny haul zakupowy #1

Witajcie w pierwszym na blogu poście zakupowym! ;) Chciałabym się z Wami podzielić nowościami w mojej kosmetyczne - zarówno pielęgnacyjnymi, jak i makijażowymi. Byłam zmuszona uzupełnić zapasy kosmetyków. Część z zakupionych produktów to sprawdzeni sali bywalcy mojej łazienki, a część stanowiła w momencie zakupu jedną wielką niewiadomą.


 Krem Nivea, niecałe 3 zł

Jak już wspominałam w "Ulubieńcach września", ostatnimi czasy mam duże problemy ze skórą rąk. W walce z przesuszeniem po niezidentyfikowanej chorobie skóry pomaga mi bardzo krem Nivea. Zakupiła na zapas drugie opakowanie, bo pierwsze znika mi w oka mgnieniu. Ten klasyczny kosmetyk świetnie nawilża skórę moich dłoni, pozostawiając film ochronny. Za niecałe 3 zł otrzymujemy cenny produkt, przynajmniej w moim mniemaniu.


Odżywka do włosów i skóry głowy Jantar, 11,50 zł 

O moich perypetiach z wypadaniem włosów wspominałam Wam w poście pt. "Moje sposoby na wypadanie włosów".
Chcę obecnie powrócić do kuracji Jantarem, aby zapobiec nawrotom problemu. Nie będę się rozpisywać więcej na temat wcierki, ponieważ opisałam wszystko w wyżej wymienionym poście. Ponadto planuję po ponownej kuracji Jantarem napisać szczegółową recenzję, w której odniosę się do składu produktu.


 Oliwkowy krem do rąk i paznokci Green Pharmacy, ok. 2,90 zł

Podczas zakupów w mojej ulubionej małej, niesieciowej drogerii natknęłam się na promocję różnych kremów do rąk z firmy Green Pharmacy. Jako że zużywam kremy do rąk litrami, postanowiłam skorzystać z promocji. Po kilku dniach użytkowania mogę już powiedzieć, że krem ten nie powala na kolana swoim działaniem, ale nie mogę go również zaliczyć do bubli. Ot taki "średniaczek".


Rumiankowy krem do rąk Isana, 2,99 zł

Podczas wizyty w Rossmannie również dałam się złapać na promocję kremów do rąk. Poniższy produkt jest moim ulubieńcem od długiego czasu, więc nie wahałam się ani chwili przed wrzuceniem do do koszyka. Moje przesuszone dłonie będą mi bardzo wdzięczne za traktowanie ich kremem rumiankowym Isana. :)



Szampon do włosów przetłuszczających się Joanna Naturia, 4 zł

Produkt ten zakupiłam o mały włos w Rossmannie za 5 zł, jednak znalazłam go w niższej cenie w małej drogerii. W mojej łazience zawsze musi znajdować się jakiś oczyszczający szampon do sporadycznego stosowania i tym razem padło na Joannę. Po pierwszym zastosowaniu faktycznie widzę, że szampon "ściągnął" mi z włosów nazbieraną warstwę odżywek.


Szampon koloryzujący Marion Color, 24 - jasny brąz, ok. 5 zł

W długim procesie zbliżania się do naturalngo koloru włosów pomaga mi ten oto szampon koloryzujący. Po ostatnim zastosowaniu go zauważyłam zrównanie koloru włosów na długości oraz odrostów. Za kilka dni zamierzam powtórzyć zabieg tym samym szamponem koloryzującym, bo znów pojawiły się widoczne odrosty. Podoba mi się, że jest to faktycznie szampon koloryzujący o tymczasowym efekcie, a nie zwyczajna farba w opakowaniu zmywalnego szamponu. :)


Migdałowy zmywacz do paznokci Isana, ok. 3-4 zł

Do tej pory stosowałam różową wersję tego zmywacza. Jednak zależy mi teraz bardziej na silnym odtłuszczeniu paznokci przed położeniem lakieru, dlatego postanowiłam na zmywacz acetonowy. Za jakiś czas być może porównam Wam dwa warianty tego lakieru. :)


Kredka do brwi No. 3 Mon Ami, 10 zł

Kilka dni temu przypadkowo stłukłam brązowy cień do powiek, którym każdego dnia podkreślałam swoje brwi. Jednak cieszę się, że do tego doszło, bo w końcu zakupiłam sobie jakiś inny, jaśniejszy produkt. Kredka ta idealnie stapia się z moimi brwiami, w dodatku ma chłodny, naturalny odcień. Trzyma się cały dzień i jest twarda. Czego chcieć więcej od kredki do brwi? :)


Podkład Star Assistant 01 Marylin Ecru, ok. 12 zł

Mój ulubiony podkład do twarzy z Lirene jest już dla mnie za ciemny o tej porze roku, a producent nie zapewnił już jaśniejszych wariantów w gamie kolorystycznej. Tak więc byłam zmuszona zakupić coś zupełnie nowego. W ciemno, bez zastanowienia zakupiłam podkład Vipera i znalazłam prawie identyczny zamiennik, lecz w odpowiednim kolorze. Powiem tylko, że kosmetyk ten okazał się niesamowity i za jakiś czas na pewno usłyszycie o nim u mnie w recenzji! Btw, jako gratis do zakupu dostałam zielony korektor na zaczerwienienia. :)

 

I to już koniec moich zakupów. :) Niby kupiłam tylko najbardziej potrzebne kosmetyki, ale nazbierało się ich trochę w przeciągu paru dni.

Miałyście któryś z powyższych produktów? Czekacie na recenzję któregoś? 

Kupiłyście ostatnio jakiś kosmetyk godny polecenia?

25 komentarzy:

  1. Fajne zakupy :)
    Miałam Jantar i spisywał się super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zakupy :) ciekawiłaś mnie tą kredką do brwi ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kolejny dzień stosuję tą kredkę i jestem nią coraz bardziej zauroczona :))

      Usuń
  3. Miałam szampony z Joanny, kiepskie i plączą włosy. Zmywacz z Isany bardzo chwalę, jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na pewno nie ułatwiają rozczesywania jak nawilżające, silikonowe szampony, ale tragedii też nie ma ;)

      Usuń
  4. Lubię kilka produktów z Twojej zakupowej paczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawi mnie ta wcierka Jantar:) Nivea to dla mnie klasyk, świetnie radzi sobie z przesuszeniem skóry, nie mogę go stosować jedynie do twarzy bo okropnie mnie zapycha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało kto nie zareaguje na Niveę zapchaniem cery. :) Jednak do zadań specjalnych jest niezastąpiona. :)

      Usuń
  6. Fajne zakupy. Zmywacz uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że również dołączę do fanów tego zmywacza. :) Póki co jestem pod wrażeniem szybkości rozpuszczania lakieru. Jednak od kilku dni obserwuję wzmożone rozdwajanie się paznokci. Oby nie było to wynikiem działania zmywacza z Isany. :/

      Usuń
  7. kiedyś uwielbiałam szampon Joanny z zieloną herbatą :) teraz znalazłam innego ulubieńca, a nawet dwóch ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lata temu też uwielbiałam tą wersję z zieloną herbatą. :) Już chciałam ją kupić, ale ciekawość wygrała i wybrałam powyższy szampon.

      Usuń
  8. Fajne zakupy :)
    Zainteresowałaś mnie tym podkładem i korektorem :) chętnie o nim poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korektora zbytnio nie stosuję, bo nie mam wyprysków. Ale za to podkład idzie w ruch każdego dnia. :) Jestem z niego mega zadowolona. :)

      Usuń
    2. A ja codziennie stosuję korektor na sińce pod oczami :p

      Usuń
  9. Ja czaję się na Jantarowa odżywkę, ale jakoś kupić nie mogę ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o dostępność, to poszukaj w małych drogeriach i sklepach zielarskich. ;)

      Usuń
  10. Też lubię ten zmywacz z Rossamana! Muszę w końcu wypróbować tę odżywkę z Jantara - wszyscy ją tak zachwalają ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń