Kosmetyczny haul zakupowy

Witajcie! W ostatni weekend wybrałam się na zakupy do małej niesieciowej drogerii i do Rossmanna. Przyszło również do mnie zamówieniez apteki Doz.pl, do którego dorzuciłam 2 kosmetyki. Z kilku drobnostek nazbierało się sporo nowych nabytków. Jeżeli jesteście ciekawi, jakie produkty pojawią się niedługo na blogu, to zajrzyjcie tutaj.



Do aptecznego zamówenia na Doz.pl dorzuciłam sobie krem pod oczy i pastę do zębów bez fluoru. Jeżeli jesteście zainteresowani tematem wykluczania fluoru z higieny jamy ustnej, chętnie przygotuję taki post.



W niewielkiej drogerii w mojej miejscowości zawsze kupuję fryzjerskie farby do włosów. Akurat trafiłam na promocję i zapłaciłam za opakowanie 18 zł. Wybrałam także 2 utleniacze, ponieważ obecnie używam dwóch różnych kolorów farb - ciemny blond 6.0 na górze i 8.0 lub 9.0 na długość. Jeśli jesteście ciekawi efektów kolorycacji, dajcie znać w komentarzach - jestem już po farbowaniu. :-)

 

Potrzebowałam także jakiejś lżejszej odżywki do włosów i skusiłam się na poniższą fryzjerską emulsję zakwaszającą. Do włosów farbowanych i rozjaśnianych będzie jak znalazł. Cieakwa jestem, czy faktycznie wpłynie na domknięcie łusek włosów i ich wygładzenie.


Reszta zakupów pochodzi z Rossmanna. Z ciekawości wrzuciłam do koszyka silikonową myjkę do twarzy, która była w promocji za niecałe 4 zł. Jeżeli nie sprawdzi mi się do twarzy, to może chociaż do pędzli. Myślę, że w najbliższych dniach przygotuję dla Was porównanie kilku ciekawych gadżetów do wycia twarzy.

 

W cenie "na dowidzenia" za 10 zł dorwałam odżywkę Aussie. Uwielbiam testować ciągle to nowe odżywki do włosów, ale tej firmy jeszcze nigdy nie stosowałam. Jestem bardzo ciekawa, czy "ochy i achy" widzianie na YT i blogach są słuszne.


Od pół roku zmagam się z wypadaniem i łamaniem włosów. Ratuję się witaminami i wcierką Jantar. Skusiłam się także na szampon z Joanny przeznaczony do osłabionych włosów. Szampon bardzo krótko działa na naszą skórę głowy podczas mycia, ale uspokoję chociaż swoje sumienie. Lubię mieć świadomość, że dbam o włosy na każdy możliwy sposób.


W Rossmannie kupuję zawsze także mój ulubiony żel do higieny intymnej. Kiedyś nie przywiązywałam uwagi dotego typu produktów, ale zostałam pewnego razu ochrzaniona przez lekarza i od tego czasu używam tylko kosmetyków przeznaczonych do tych stref.


Dajcie proszę znać, od których produktach chcecie poczytać więcej w najbliższych dniach!


1 komentarz:

  1. Mam tę szczoteczkę do twarzy, ale używam jej do mycia pędzelków. Kremy pod oczy z Ziaji bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń